Śmierć na Rajdzie Śląska
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotnie przedpołudnie. Na trasie Rajdu Śląska, a dokładniej w Chybiu (niedaleko Cieszyna) jeden z pojazdów biorących udział w wyścigu wypadł z trasy, uderzając w drzewo. W wyniku tego nieszczęśliwego wydarzenia śmierć poniosła pilotka Agnieszka Pyra; prywatnie żona kierowcy pojazdu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
O godzinie 11:00 na odcinku specjalnym Chybie (powiat cieszyński) doszło do wypadku załogi numer 40, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosła pilotka. W następstwie tego tragicznego wydarzenia komitet organizacyjny Rajdu Śląska podjął decyzję o zakończeniu zawodów
– poinformowano w oficjalnym oświadczeniu.
„Pilotki niestety nie udało się uratować”
W przekazanym komunikacie organizatorzy przekazali również szczegóły dotyczące dramatycznego wypadku:
Samochód załogi numer 40 wypadł z trasy i uderzył w ogrodzenie. Kolejna załoga już po minucie wszczęła procedurę wypadkową. Na miejscu zdarzenia niezwłocznie pojawiły się dwa zespoły ratunkowe. Kierowca w szoku został zabrany do szpitala na badania. Pilotki niestety nie udało się uratować (…).
Organizatorzy Rajdu Śląskiego przerwali wyścig.
(…) W tej sytuacji sportowa rywalizacja nie będzie kontynuowana, a załogi, kibice oraz osoby zaangażowane w organizację rajdu zgromadzą się przed Stadionem Śląskim, by uczcić pamięć pilotki minutą ciszy.
Rodzinie zmarłej pilotki składamy kondolencje.
Źródło: RMF24.pl