„Ranczo”. Audiobook z 11. sezonem
Ostatni premierowy odcinek „Rancza” został wyemitowany kilka lat temu. Od tej pory wierni fani serialu wciąż zastanawiają się, czy powstanie kolejny sezon. Choć wyglądało na to, że nie poznamy dalszych losów mieszkańców Wilkowyj, to teraz wszystko się zmieniło. Reżyser Wojciech Adamczyk zapowiedział, że powstał pomysł stworzenia audiobooka, który będzie oparty na gotowym już, niewykorzystanym scenariuszu 11. sezonu „Rancza”. - W naszym środowisku nic nie jest przesądzone, ale trwają na ten temat prace. Jest firma, która chce to wyprodukować. Przeprowadzone są już rozmowy z telewizją i Studiem A. Rozmawiamy na ten temat, żeby powstał „wypasiony” audiobook, a konkretnie wielogodzinne słuchowisko na podstawie scenariusza Andrzeja Grembowicza (pseudonim Robert Brutter – przyp. red.) do 11. sezonu „Rancza” – mówił w rozmowie z Plejadą.
Andrzej napisał sześć odcinków, będąc już poważnie chory. Marcin Grembowicz, syn Andrzeja, po śmierci Pawła Królikowskiego zaadaptował scenariusz ojca w taki sposób, żeby ograniczyć tam obecność serialowego Kusego. W związku z brakiem zainteresowania ze strony Telewizji Polskiej pomyśleliśmy o zamknięciu tego projektu w taki właśnie sposób. Wiem, że Andrzejowi Grembowiczowi [zmarł w 2018 r.] zależało na tym, żeby powstał 11. sezon. Próbuję więc zrobić to w dość nietypowy sposób, żeby powstało słuchowisko – dodał.
„Ranczo”. Co będzie w 11. sezonie?
Wojciech Adamczyk dodał, że rozmawiał już z Cezarym Żakiem i Arturem Barcisiem, którzy grali Pawła Kozioła i Arkadiusza Czerepacha. Przyjęli już tę propozycję, a reżyser ma nadzieję, że pozostali aktorzy również się zgodzą. Zdradził także, że głównym wątkiem byłaby prezydentura Kozioła i kolejne polityczne intrygi, w których pomoże mu Czerepach. - Mam nadzieję, że pojawi się zatem taka dźwiękowa klamra, która zamknie projekt pod tytułem „Ranczo”. Chciałbym, żeby do tego doszło w tym roku, może pod choinkę – powiedział.
Artur Barciś o powrocie „Rancza”
Artur Barciś, który przez lata wcielał się w Arkadiusza Czerepacha w rozmowie z Plejadą odniósł się do planów postania audiobooka. Aktor nie kryje, że cieszy się z tego pomysłu.
Audiobooki są teraz bardzo popularne. Z tego, co wiem, będzie to raczej słuchowisko. Zapytano mnie, czy zgodziłbym się wziąć udział w takim nagraniu i oczywiście się zgodziłem. Czytałem scenariusz bardzo dawno temu, ale on na pewno został trochę zmieniony. Jestem go bardzo ciekaw, ponieważ nie miałem w rękach jeszcze nowej wersji, ale myślę, że jest interesująca. Być może będzie to wstęp do nakręcenia dalszej części.
Barciś podkreślił, że od nagrania ostatniego sezonu minęło już kilka lat, a aktorzy postarzali się, przez co audiobook może być w tym przypadku lepszym rozwiązaniem niż powrót na plan zdjęciowy. - Od tamtej chwili minęło sporo lat. My – ja i Czarek – oraz reszta aktorów, jesteśmy już dużo starsi, więc trudno byłoby tak bezpośrednio kontynuować tę historię. W radiu jest dużo łatwiej. Nagranie audiobooka czy też słuchowiska jest mniej skomplikowane, ponieważ głosy raczej nam się nie zmieniły. W wersji filmowej pewnie byłoby to dużo trudniejsze do realizacji – tłumaczył.
Poza tym wiem, że część kolegów i koleżanek nie chciałaby kontynuować „Rancza”, więc trudno byłoby teraz zmieniać aktorów. To są ludzie, którzy już są przypisani do tych ról, więc obawiam się, że jednak w wersji serialowej „Ranczo” się już nie pojawi – powiedział.