Szósta największa rzeka w kraju
San to rzeka, która pyłnie w południowo-wschodniej Polsce i w pewnym momencie wpada do Wisły. Jej długość to 457,76 kilometrów, co czyni ją szóstą największą rzeką w kraju. Na odcinku ponad 50 kilometrów jest też naturalną granicą między Polską a Ukrainą. Przepływa przez takie miasta jak Jarosław, Sanok czy Leżajsk. Swoje źródło ma na Przełęczy Użockiej w Bieszczadach. W poprzednich latach z powodu mocnych opadów deszczu, San stanowił zagrożenie powodziowe. Teraz sytuacja ma się zupełnie inaczej. W Internecie pojawiły się zdjęcia całkowicie wyschniętego koryta rzeki.
Susza w całej Polsce
Sytuacja hydrologiczna w całym kraju jest poważna, ale najgorzej ma się w południowych częściach Polski. Na Podkarpaciu wprawdzie występują opady, ale są zazwyczaj bardzo gwałtowne i krótkie. Z powodu suszy coraz więcej gmin w Polsce wprowadza restrykcje dotyczące zużycia wody. Nie wolno jej wykorzystywać m.in. do podlewania trawników czy mycia samochodów. To jednak nie przynosi oczekiwanych skutków. Dowodem na to są zdjęcia Sanu, które niedawno trafiły do Internetu. Mirosław Piela, fotograf i przewodnik turystyczny pokazał fotografie, na których widzimy przerażające zjawisko. Szósta największa rzeka w Polsce wyschła całkowicie na wysokości mostu we wsi Rajskie. Koryto można przejść suchą stopą. Tylko gdzieniegdzie występują małe bajorka. Deszcz w tej okolicy jest zapowiadany dopiero na weekend, co oznacza, że przez następne kilka dni sytuacja się nie zmieni.
Gdzie jeszcze sytuacja jest ciężka?
Według IMGW-PIB poziom wody jest równie niski na Solince, Osławie, Wisłoku i w Zalewie Solińskim. Podobna sytuacja ma miejsce na Odrze i jej dorzeczu na odcinku Wrocław-Szczecin. Taki stan rzeczy mogą poprawić jedynie długoterminowe opady deszczu, których meteorolodzy na razie nie przewidują. Suszą martwią się zwłaszcza rolnicy, którzy już orzekli, że części tegorocznych plonów nie będzie dało się uratować. To wpłynie nie tylko na jesienne zbiory, ale również wzrost cen produktów rolnych na rynku...
Autor: Iga Chmielewska