"Moment prawdy" budził kontrowersje
Teleturniej trafił na antenę Polsatu ponad 14 lat temu, w marcu 2009 roku. Uczestnikami programu były osoby, którym pod wariografem zadano kilkadziesiąt pytań na temat życia prywatnego i zawodowego. Następnie prowadzący zadawał w studiu 21 z tych pytań. Uczestnik odpowiadał na nie w obecności bliskich i publiczności. Pytania niekiedy były szokujące dla widzów, bo dotyczyły zdrad, rodzinnych kłopotów czy nadużywania pozycji zawodowej.
Wystarczyło odpowiedzieć na 21 pytań, by zdobyć 250 tys. zł
Jedyne, co trzeba było zrobić, to odpowiedzieć zgodnie z prawdą na wszystkie zadane pytania. Gra składała się z sześciu rund – w każdej o jedno pytanie mniej. Kończąc rundę, uczestnik zarabiał pewną sumę pieniędzy. Zawodnik miał prawo w dowolnym momencie wycofać się z gry, jednak musiał to zrobić przed usłyszeniem kolejnego pytania.
Gdy uczestnik skłamał, kończył grę i tracił wszystkie dotychczas zarobione pieniądze. Osoby towarzyszące graczowi miały możliwość jednorazowego anulowania pytania. Wówczas prowadzący przechodził do kolejnego, a odpowiedź na poprzednie pozostawała tajemnicą.
Nikt nie wygrał polskiej edycji teleturnieju
Choć może się to wydawać zaskakujące, to w Polsce nikt nie wygrał "Momentu prawdy". Zresztą żaden z uczestników nie zdecydował się nawet na usłyszenie finałowego pytania. Tylko nielicznym udało się zarobić 75 lub 125 tys. złotych. Po przekroczeniu tego progu większość uczestników podejmowała decyzję o zakończeniu gry.
Główna wygrana padła za to w amerykańskiej wersji teleturnieju. Zdobyła ją Melanie Williams, która odpowiadając na pytanie musiała ujawnić, czy podejrzewała kiedyś swojego ojca o intymną relację z nieletnią osobą. Melanie odpowiedziała zgodnie z prawdą. Za udział w grze zgarnęła 500 tys. dolarów, czyli około 2,2 mln złotych.
"Moment prawdy" został ściągnięty z anteny po zaledwie dwóch sezonach. Prawdopodobnie przyczyniły się do tego: niezadowalająca oglądalność oraz wysokie koszty produkcji.