Klapki KUBOTA przez lata urosły do rangi mitu i legendy polskich lat 90. Kojarzą się z produktami znanymi z największych czeluści polskich handelków i bazarów, ze 100% wyposażeniem każdego prawowitego Janusza oraz z tym co nosiło się na stopach w każdym polskim domu. Służyły nam na podwórkach, basenach, plażach i w wielu innych sytuacjach. Przy odrobinie dobrej woli można było nawet pograć w nich w piłkę.
"Oryginalne", plastikowe klapeczki kubota - zwykle wyprodukowane w chinach - zwiezione na bazar kosztowały zwykle kilkanaście złotych. KUBOTA to pojęcie, w które wrzucaliśmy wiele produktów, to pewna jakość, styl bycia, wspomnienia i materiał do srogiej szydery. Skąd nagle poruszenie wokół tej metamarki?
Już jakiś czas temu szumnie mówiło się jej restarcie a raczej o utworzeniu - odrodzeniu marki KUBOTA. Miała nam objawić się w zupełnie nowej, świeżej, pełnej okazałości. Rzeczywiście znalazła się grupa zapaleńców, która wspólnie zdecydowała o rozkręceniu swojego biznesu, w oparciu o nasze narodowe sentymenty. Wygląda na to, że wszystko się udało. Liczne dowody na to można znaleźć w róznych kanałach social media. Nie wszyscy jednak są w stanie pogodzić się z myślą, że KUBOTA może być ekskluzywną marką produktową, która tylko puszcza oko do swoich dawnych pierwowzorów i gra na pewnej konwencji. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy i nieprzychylnych opinii. Główną kontrowersją okazała się oczywiście sugerowana cena. Za oryginalne klapki KUBOTA musimy teraz zapłacić nawet około 200zł.
Nie brakuje jednak również pozytywnych opinii
Producenci starają się walczyćz hejtem i tłumaczą odbiorcom, że obecnie stawiają na zupełnie innych klientów, którzy cenią sobie zaproponowany przez nich przekaz i stworzoną otoczkę. Przy okazji też podkreślają, że jakość ich produktów drastycznie różni się od tego co zapadło nam w pamięci ze straganów na polskich bazarach. Produkty wykonane są z bardzo dobrej jakości materialów, projektowane i przygotowywane są przez polskie zakłady i polskich projektantów. Mierzą nie tylko w klienta, który ma sentyment do legendarnej marki, ale również w młodzież, która nie ma pojęcia o dawnych zażyłościach. Liczą przede wszystkich na tych, którzy lubią wydawać swoje pieniądze na wysokiej jakości rzeczy. Czy znajdą swoich odbiorców i utrzymają się na rynku - czas z pewnością pokaże. Na razie jednak radzą sobie całkiem nieźle. Chcielibyście takie klapki?