W jednym z amerykańskich szpitali pielęgniarka przyniosła 3-dniowego noworodka do karmienia Monice Thompson. Niestety personel medyczny zapomniał o tym, iż matce uprzednio podano mocne tabletki na sen. 42-latka pod wpływem leków nieświadomie zasnęła przygniatając swoje dziecko. Jacob nie przeżył, zmarł po tygodniu. Monica Thomson jest zbulwersowana tą kuriozalną sytuacją. Oskarżyła szpital o śmierć syna. Klinka ma jej wypłacić 40 milionów złotych odszkodowania.