Nie trzeba było długo czekać, by mieszkańcy wyrazili swoje zdanie na temat tej kontrowersyjnej „innowacji”. Całą sprawę wprowadził do mediów lokalny artysta Stuart Semple publikując ławkę z „blokadą” na swoim Facebooku. W komentarzach bardzo szybko pojawiły się opinie, że to nieludzkie i podłe rozwiązanie, a Semple użył nawet zwrotu, że jest to "przestępstwo popełnione na designie".
Do całej sytuacji musieli się odnieść również pomysłodawcy. Rada Miasta przyznała, że pręty zamontowano jedynie na kilku ławkach w centrum miasta, a cała akcja była skutkiem skarg mieszkańców i przedsiębiorców na bezdomnych śpiących w pobliżu ich domów i pracy.
"Jako rada, musimy dopilnować zachowania zdrowej równowagi między zapewnieniem dostępu do dóbr dla naszych mieszkańców, a obowiązkiem dbania o tę najsłabszą część społeczności, do której zaliczają się także bezdomni" – odpowiada na zarzuty rada miasta.