-
Rozpoznanie psychopaty po oczach jest możliwe, ale wymaga obserwacji wielu zachowań, nie tylko kontaktu wzrokowego.
-
Typowe cechy to m.in. ograniczona reakcja źrenic na negatywne bodźce, rzadkie mruganie oraz tzw. „psychopatyczne spojrzenie”, jednak same oczy nie wystarczą do diagnozy.
-
Ekspertka podkreśla, że należy ufać własnej intuicji i nie skupiać się wyłącznie na oczach, lecz obserwować całość zachowań.
Czy można rozpoznać psychopatę po oczach? Ciemna triada pod lupą
Evelyn Reid, znana w sieci jako Theoracly, od dawna bada zjawisko tzw. ciemnej triady, czyli trzech nakładających się zaburzeń osobowości: narcyzmu, makiawelizmu i psychopatii. Psychopatia, według specjalistów, to szczególnie ciężka forma antyspołecznego zaburzenia osobowości, objawiająca się brakiem skruchy, lekceważeniem norm społecznych, zrzucaniem winy na innych oraz notorycznym łamaniem prawa.
Czy oczy zdradzają psychopatę?
W jednym ze swoich filmów na TikToku Reid przyznaje: „Czy można rozpoznać psychopatę po oczach? Tak. Ale rzadko zdarza się, by ich maska opadła już przy pierwszym, drugim czy nawet trzecim kontakcie”. Ekspertka zauważa, że psychopaci często unikają kontaktu wzrokowego, choć podobne zachowania mogą występować także u osób neuroatypowych, dlatego sam kontakt wzrokowy nie jest wystarczającym wskaźnikiem.
Co mówią badania naukowe?
Dr Todd Grande, psycholog i popularyzator nauki, tłumaczy, że badacze analizują m.in. rozszerzanie się źrenic, ponieważ emocje zwykle wpływają na ich wielkość. U większości ludzi źrenice szybko się rozszerzają, gdy widzą coś nieprzyjemnego. Jednak osoby z wysokim poziomem psychopatii (tzw. czynnik pierwszy – chłód emocjonalny, manipulacja) wykazują znacznie słabszą reakcję źrenic na negatywne obrazy, zwłaszcza w pierwszych dwóch sekundach. To sugeruje wolniejszą reakcję emocjonalną.
Co ciekawe, psychopaci mogą również nietypowo reagować na szczęśliwe twarze – niekiedy uważają uśmiech za zagrożenie, co może tłumaczyć, dlaczego ich źrenice rozszerzają się bardziej niż u innych.
Nie tylko oczy – liczy się całość zachowań
Zarówno Reid, jak i dr Grande podkreślają, że sam kontakt wzrokowy nie wystarczy, by rozpoznać psychopatę. Oprócz słabej reakcji źrenic, charakterystyczne mogą być także rzadkie mruganie oraz tzw. „psychopatyczne spojrzenie” – długie, drapieżne, które może wywoływać niepokój i poczucie zagrożenia. To forma budowania dominacji lub manipulacji.
Intuicja nie zawodzi
Reid przestrzega jednak przed zbytnią koncentracją na oczach: „Kiedy zbyt mocno skupiasz się na ich oczach, możesz przeoczyć inne wzorce zachowań, które razem mówią znacznie, znacznie więcej niż pojedyncze mrugnięcie, spojrzenie czy jego brak”.
Źródło: ladbible.com





