Zorganizowali brutalny napad, wzbogacili się o 140 zł
Jak czytamy w kronice małopolskiej policji, kilka dni temu funkcjonariusze z Brzeska interweniowali w jednej z miejscowości w gminie Borzęcin. Właśnie tam doszło do napaści, której ofiarą był 41-latek. Jak się później okazało osobą, która zgłosiła zajście, był jeden ze sprawców – 18-letni pasierb pokrzywdzonego.
Młody człowiek przyznał się do winy, opowiedział o tym, że sam zaplanował napad, a zadzwonił po policję, bo „gryzło” go sumienie. Swój pomysł na wzbogacenie się kosztem ojczyma zrealizował wraz ze starszym kolegą.
Kiedy obaj sprawcy byli na miejscu, do wnętrza domu 41-letniego mężczyzny wszedł jedynie kolega a pasierb został na zewnątrz. 19-latek zażądał od gospodarza wydania gotówki i groził mu pozbawieniem życia a na potwierdzenie swoich słów uderzył kilkakrotnie w stół trzymaną w ręce maczetą, która … w konsekwencji się złamała. Na koniec zrabował pieniądze w kwocie 140 złotych i wybiegł z domu pozostawiając na miejscu zdarzenia złamane ostrze maczety a zabierając ze sobą samą rękojeść. Następnie obaj sprawcy udali się do miejsca zamieszkania 19-latka.
Sprawcom grozi kara od 3 do 15 lat więzienia
Pokrzywdzony nie zadzwonił po pomoc i nie zgłosił napaści, bo – jak sam przyznaje - bał się ponownego napadu. Funkcjonariusze wezwani na miejsce zdarzenia już po kilku godzinach ustalili miejsce pobytu drugiego napastnika, a w jego mieszkaniu znaleźli dowody popełnionego przestępstwa - rękojeść maczety z odłamanym ostrzem, którego część pozostała na miejscu zdarzenia.
18-latek i 19-latek zostali zatrzymani i przebywają w areszcie. Prokurator przedstawił im zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat.
Czytaj także:
Autor: Katarzyna Solecka