Złe dobrego początki
"Mam Talent" mimo dziesiątek odsłon wielu krajach nadal potrafi zaskakiwać. Oczywiście najbardziej interesujące są występy, które pobudzają nie tylko publiczność, ale również zmuszają jurorów do żywej reakcji. Podobnie było tym razem. Zapowiadało się kontrowersyjnie - młodziutka Ansley postanowiła przedstawić niezwykle trudny utwór dla profesjonalnych wokalistów z repertuaru legendy muzyki - "Think" Arethy Franklin. To świadczy o zdecydowanej pewności siebie, a wykonania tego typu przebojów to zawsze duże ryzyko. 12-latka rozpoczęła swój występ, jednak momentalnie przerwał jej oburzony juror. "Stop" powiedział Simon Cowell.
Czy Ansley podjęła wyzwanie Simona?
Bezkompromisowy sędzia stwierdził, że podkład muzyczny jest fatalny i zaburza odbiór. Stwierdził, że dziewczynka może kontynuować pokaz jednak w wersji a capella. To ogromny wyczyn! Zaśpiewanie tak trudnej piosenki bez muzyki jest nielada wyzwaniem. Na nagraniu widać, że Ansley była w ogromnym stresie, jednak podjęła się tego zadania i... oczarowała zarówno publiczność, jak i jurorów udowadniając swój niekwestionowany talent wokalny! Zobaczcie sami!