hity na MAXXa
hity na MAXXa

Taka nowina tuż przed świętami! Milwiw-Baron płacze ze szczęścia, a fani gratulują

Nowy etap w życiu Sandry Milwiw-Baron. Modelka podzieliła się swoim szczęściem tuż przed świętami! „Wielkie gratulacje dla was” - komentują fani.

Sandra Milwiw-Baron i Aleksander Milwiw-Baron, fot. AKPA
Sandra Milwiw-Baron i Aleksander Milwiw-Baron, fot. AKPA

To jedna z najgorętszych par rodzimego show-biznesu! Aleksander Milwiw-Baron i Sandra Kubicka potwierdzili, że są w związku trzy lata temu, a dokładniej jesienią 2021 roku. Od tamtego momentu w ich życiu prywatnym i zawodowym wiele się zmieniło. Każde z nich z dużym zaangażowaniem rozwija karierę, a od niedawna wspólnie wychowują syna - Leonarda. Modelka i muzyk Afromental wzięli ślub 6 kwietnia 2024 roku, a kilka tygodni później urodziło się ich pierwsze dziecko. Dziś 29-latka poinformowała oficjalnie o kolejnym przełomowym momencie.

Sandra Milwiw-Baron podzieliła się swoim szczęściem: „udało się” 

Budowa, kolejne projekty zawodowe, koncerty, sesje zdjęciowe, ślub, narodziny syna, nagrania do „The Voice of Poland”, remont, przeprowadzka... to w skrócie ostatni rok intensywnego życia Sandry i jej męża. Dziś modelka z radością poinformowała, że po wielu męczących i stresujących miesiącach wielkie marzenie stało się rzeczywistością. Zgodnie z planem cała rodzina spędzi święta w nowym domu.

Panie i Panowie udało się. Home, sweet home

- napisała na instagramowym Stories.

To będą wyjątkowe święta w rodzinie Barona

Sandra Milwiw-Baron ma za sobą trudny czas. Młoda mama relacjonowała fanom urywki z codzienności na Instagramie. Mówiła o natłoku obowiązków czy problemach zdrowotnych, które zbiegły się w czasie z przeprowadzką. To stawiało pod znakiem zapytania termin przenosin do wymarzonego domu. Dziś jednak przekazała z radością, że jej marzenie się spełniło.

Udało się, święta będą na swoim… Płacze ze szczęścia w środku w Sandrze

29-latka podziękowała obserwatorom za wsparcie i wiele pozytywnych komentarzy. Zdradziła, że razem z synem zjadła już pierwszy posiłek w nowym domu. Przyznała też, że nie wszystko jest gotowe. „Dużo jeszcze jest do zrobienia, bo tutaj jest ogólnie bałagan. Zaraz będę to układać i sprzątać. Właśnie zamontowaliśmy lampy, jutro przyjeżdża stół. (…) Jeszcze nie jest wszystko skończone, jak będzie skończone, to wam pokażę” - relacjonowała ukochana Barona na Stories. 

Oceń ten artykuł 0 0