Nieoczekiwane skutki pandemii
Pandemia koronawirusa jest już z nami od roku. Dwanaście miesięcy temu, gdy cały świat zamykał się w domach, aby uniemożliwić rozprzestrzenianie się choroby, do mediów docierały sygnały o pozytywnym wpływie lockdownu na nasze środowisko. Jednym z najgłośniejszych i widowiskowych dowodów na poparcie tej tezy były kanały w Wenecji. Pojawiło się w nich wówczas mnóstwo ryb a w pobliżu miasta zauważono delfiny, tak natura zareagowała na spadek emisji CO2. Niestety wpływ pandemii na nasz ekosystem pokazuje obecnie swoją drugą, mroczniejszą twarz.
Tony odpadów medycznych zanieczyszczają ocean
Niemal każde państwo dotknięte pandemią wprowadziło, bądź rekomendowało noszenie maseczek. Wielu z nas używa maseczek jednorazowych, które są skuteczne, jednak po użyciu przekształcają się w ogromne ilości dodatkowych odpadów. Nie wszystkie państwa są w stanie poradzić sobie z tym dodatkowym obciążeniem.
Z powodu złego zarządzania odpadami na Filipinach, wiele maseczek trafia na dno morza. Takie maseczki szybko rozpadają się i tworzą mikroplastik, który nie tylko zanieczyszcza środowisko, ale także jest zjadany przez zwierzęta.
Nigdy wcześniej nie widzieliśmy wokół siebie tylu śmieci
- stwierdzili nurkowie w rozmowie z BBC
Nagranie, które udostępniła telewizja BBC pokazuje, jak wygląda Morze Południowochińskie, które słynie z raf koralowych i bogatej przyrody. Film został nakręcony w rejonie Caban Cove, w okolicach miejscowości Anilao, która jest oddalona o 100 km od stolicy Filipin - Manili. To właśnie aglomeracja tego miasta w szczycie pandemii produkowała dziennie ok. 280 ton dodatkowym odpadów medycznych.